W drogę z nami wyrusz

muz. i sł. E.Hańcza 2003

Gdy czujesz już, że masz stałego lądu dość
A Twoja dusza do przygody aż się pali
Przeżywać chciałbyś coś co w żyłach burzy krew
Przygoda wielka i wspaniała Ci się marzy

Popłynąć chciałbyś tam gdzie Horn
Przez morza, oceany trzy
Na statek z nami bracie wsiądź nie wahaj się
Dziś zaczynamy nowy rejs

Ref. W drogę z nami wyrusz, gdzie nieznany ląd
Poznaj błękit mórz, oceanów toń
Gdzie spienione fale, wiatru silny zew
W pełnych żaglach bieli mocno wchodzi w krew

Tu na pokładzie jakby wolniej płynie czas,
Gdy nasza łajba śmiało tnie przez morskie fale
Tu wszystkie swe problemy zapominasz wnet
Jest tylko woda wiatr i Ty

I płyniesz na daleki Horn
Przez morza, oceany trzy
Nad Tobą białe żagle, niebo, słońce, wiatr
A z piersi dumnie płynie pieśń

Ref. W drogę z nami wyrusz...

Gdy czas powrotu nieuchronnie zbliża się
Cumy na ląd i żagle wszystkie sklarowane
To w Twojej głowie rodzi się ta sama myśl
By na kolejny rejs wyruszyć znów niebawem

I płynąć na daleki Horn
Przez morza, oceany trzy
Znów czuć ten słony zapach, a we włosach wiatr
I śpiewać dumnie refren ten

Ref. W drogę z nami wyrusz...

Jeden z pierwszych autorskich utworów zespołu.
Nadal często wykonywany - świetnie nadaje się na otwarcie koncertu.
Utwór pochodzi z płyty "Z prądem" wydanej w 2004 roku nakładem firmy Soliton.